Do Świnoujścia przyjechaliśmy o godz. ok. 7... Była kompletna cisza, spokój... nikt nie hałasuje...
Trochę niebo zachmurzone było, ale cieszyłam się, że dotarliśmy na miejsce :)))
O godz. 10-11 poszliśmy do miejsca, gdzie mieliśmy zakwaterowanie :) Ludzie dziwnie patrzyli się na nas :c Gdy przybyliśmy na miejsce pierwszą "misją" było pójście nad morze :) ale najpierw zapoznanie się z otoczeniem i miastem :) gdzie są sklepy itd. C:
Wszystko było ogarnięte wiec czas na zobaczenie morza :)
Wrażenia były niezapomniane :D Moje wrażenie: ŁAŁ !
I zaczęłyśmy ( tak r. żeński :D wcześniej pisałam inaczej bo mieliśmy jedną osobę, która do nas dołączyła :D ) codzienne opalanie się na plaży <3
Następne, dni mijały szybko :( Poszłyśmy na latarnie morską :D WLAZŁAM NA 300 schodów :D
Następnego dnia plaża, plaża, plaża :D
We czwartek poszliśmy ( teraz znów piszę tak jak wcześniej bo ta osoba przyjechała do nas znowu :) na statek :D
Statkiem popłynęliśmy do Granicy Polski z Niemcami :D i krążyliśmy tak :D Super było :D
No i małe już pakowanko :(
Piatek szybko minął trzeba było także pożegnać się z morzem tak i jak ze Świnoujściem :cccc
To moje bransoletki, pamiątki znad morza :D
Koniec <3 Do domu wróciłysmy w niedziele 20.07.2014r.
Chciałabym wam polecić miasto Świnoujście, gdyż jest tam pełna kultura, miasto bardzo ładne, przyjazne oraz bardzo turystyczne :D Ale największą atrakcją są morze i latarnia morska ~ Polecam Sylwia :D